piątek, 9 stycznia 2015

koniec "Małej Apokalipsy"...

"Moje życie, albo cudze. Najpewniej jakieś wymyślone. Ulepione z lektur, niespełnień,
starych filmów, niedokończonych wojen, zasłyszanych legend, niewyśnionych snów.
Moje życie. Kotlet z białka i kosmicznego pyłu".

Tadeusz Konwicki 22.06.1926 - 7.01.2015.

gazeta.pl



























nie pojmowałam naiwności "Kroniki wypadków miłosnych", za to resztę Jego prozy łyknęłam
w liceum jednym haustem. jak środek nasenny.

6 komentarzy:

  1. Już mam chrapkę wielką.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne zdjęcie, taki wielki mały człowiek. Ta wiadomość umknęła mi w zamieszaniu francuskich wydarzeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cała sesja była w takim klimacie, niestety nie wiem, kto jest autorem.

      Usuń
  3. ech mnie załamało jego odejście...

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla mnie to też czas ogólniaka - ważne rzeczy, odkrywcze.
    Cytat przepiękny!

    OdpowiedzUsuń

dziękuję Wam za każde słowo. słowo daję ;)

komentarze moderuję po 5 dniach od wpisu dla wygody własnej, inaczej się pogubię :)