sobota, 31 stycznia 2015

do kiedy powinna stać choinka, proszę księdza?

wizyta duszpasterska przebiegła szybko, sprawnie i bezdusznie.
ksiądz podczas modlitwy obrzucił okiem znawcy obrazy wiszące na ścianach
i zapytał kto w tym domu jest malarzem.
JA, pomyślałam w duchu świętym boże, po-ko-jo-wym.

krótka wiwisekcja, kim jesteśmy, co robimy, dokąd zmierzamy.
i dlaczego (na Boga!) nie ma nas w karcie parafian, no nic, uzupełnimy.
uzupełnił. wziął kopertę. poświęcił cztery kąty i wyszedł.
zostawiając ślady podeszwy w przedpokoju i niesmak odwiedzin w ustach.

ponadto.
wciąż nie rozebraliśmy choinki.


13 komentarzy:

  1. pamiętam, jak byłam dzieckiem, to też o te obrazy zagadywali. i czy byśmy sprzedać nie chcieli. hm.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kupić nie chciał, ale chyba sztucznie podtrzymywał konwersację.

      Usuń
  2. i z powodu tego niesmaku właśnie zaprzestałam kontaktów, no powodów jest więcej po prawdzie ;) w tym jeden kluczowy ))
    a te obrazy to święte są, monidła z matkamiboskimi i jezusukami z sercem gorejącym ?? uwielbiam takie w starych chłopskich chałupach..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie nie, współczesne malunki, żadnych świątek ;)

      Usuń
  3. za niesmak się należy. niebywałe

    OdpowiedzUsuń
  4. Choinka moze stac do 2 lutego, tak bywalo kiedys, ale i czasy inne byly :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Choinka moze stac do 2 lutego, tak bywalo kiedys, ale i czasy inne byly :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Widać pochodziła z rodu ekshibicjonistek, tak jak moja.

      Po panu księdzu zaś gorzki posmak pozostał tak silny, że już trzeci tydzień z rzędu odżywiać się musimy kostkami cukru dla zabicia owego (nie)smaku.
      Może oni po jakichś specjalnych kursach, że kiepskie wrażenie niemal nie do zatarcia potrafią po sobie pozostawić?..

      Usuń
    2. Wuszko - przynajmniej miałaś problem z głowy ;)

      Leśna - kostki cukru! to jest to! ;)

      Usuń
  7. U nas choinka nadal ubrana, mimo, że kot codziennie coś ściąga. My zawieszamy albo i nie, ale może dziś już zabierzemy tę zabawkę kotu ;)
    A po tegorocznej wizycie księdza niesmaku nawet nie było. Był miły, nie moralizował, że bez ślubu itd. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie posiadamy kota, toteż przy drzewku panował ład względny ;)

      Usuń

dziękuję Wam za każde słowo. słowo daję ;)

komentarze moderuję po 5 dniach od wpisu dla wygody własnej, inaczej się pogubię :)