o świętach przypomina mi radio w pracy oraz emitowane w sklepach kolędy.
a, i kurier, co dostarcza kolejne paczki zamówione via Internet.
ponieważ spędzamy je w tak zwanych gościach, w domu mam ład i porządek.
nie lepię uszek, nie przesiewam maku na kutię, w wannie nie pływa mi karp z łuską złotą.
we wtorek udam się tylko do kosmetyczki celem wyregulowania brwi,
by przywitać pierwszą gwiazdkę olśniewająco.
tymczasem lecę po zapas przypraw do grzańca.
zamierzam upić się ciociosanem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
o proszę jaki luzik. to mi się podoba. a biorąc pod uwagę mój dzisiejszy nastrój spadkowo-niżowy chętnie bym się przyłączyła. do tak zwanego upicia.
OdpowiedzUsuńa brwi rzecz najważniejsza bezapelacyjnie. i hennę sobie strzel:)
hennę, mówisz? w sumie mam ciemne, więc oby efekt Fridy nie wyszedł ;)
Usuńhehe efekt Fridy to nie byłoby fajne;) ja jestem maniaczką i posiadaczką przyciemnionych henną i możliwie naturalnych w zarysie brwi. taki bzik:)
Usuńkobieta bez bzika to nudna kobieta, zatem jest dobrze ;)
Usuńa na to picie to zapraszam, a juści ;)
O to to, kosmetyczka! Dobrze, że mi przypomniałaś. Ja umówię się na poniedziałek. We wtorek już pojadę w te tzw. gości ;)
OdpowiedzUsuńdzwoń już jutro, bo może mieć grafik napięty!
Usuńa potem to już tylko w te gości jedź. z chlebem, mniemam, że pysznym :)
Moja ma luz przed świętami ;)
UsuńOczywiście, że z chlebem i jeszcze z ciastkami i śledziem :))
a'propos śledzi, ja do nich dorosłam ;)
Usuńi jest lusss, blus i ciociosan.. chyba mam trochę : zazdro.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;)
mam też grzańca galicyjskiego, jakby co, więc zapraszam ;)
UsuńCzyżbyś zamówiła sobie szlafroczek via internet?;)
OdpowiedzUsuńnie nie nie, acz rozważam taki zakup :)
Usuńboję się jeno, że zbyt przylgnę do onej odzieży ;)
heh.... bywanie "w gościach" ma swoje zalety ;) ale też jedną wadę: nic w domu nie pachnie, a ja tak lubię wprowadzać się aromatami w świąteczny nastrój ;)
OdpowiedzUsuńja raczę się świeczkami o imbirowo-cynamonowo-waniliowo-piernikowo-pomarańczowych zapachach ;)
UsuńDobrego upijania :)... Fajnie spędzić święta w gościach i nie musieć myśleć o tych wszystkich rzeczach koniecznych do zrobienia ;/... Ja nie obchodzę świąt, ale na wigilię jadę do rodziców. Może jakieś ciasteczka upiekę :)
OdpowiedzUsuńmiłego czasu u Rodziców :)
UsuńJuz od listopada bebnia o swiętach... lece pakowac prezenty :)
OdpowiedzUsuńleć ;)
UsuńJa podobnie, w gościach, nie lepię więc też nic i nie piekę. Miłego, spokojnego czasu Świątecznego!
OdpowiedzUsuń