starych filmów, niedokończonych wojen, zasłyszanych legend, niewyśnionych snów.
Moje życie. Kotlet z białka i kosmicznego pyłu".
Tadeusz Konwicki 22.06.1926 - 7.01.2015.
gazeta.pl |
nie pojmowałam naiwności "Kroniki wypadków miłosnych", za to resztę Jego prozy łyknęłam
w liceum jednym haustem. jak środek nasenny.
Już mam chrapkę wielką.
OdpowiedzUsuńzacznij od "Małej Apokalipsy" lub "Czytadła".
Usuńpiękne zdjęcie, taki wielki mały człowiek. Ta wiadomość umknęła mi w zamieszaniu francuskich wydarzeń.
OdpowiedzUsuńcała sesja była w takim klimacie, niestety nie wiem, kto jest autorem.
Usuńech mnie załamało jego odejście...
OdpowiedzUsuńDla mnie to też czas ogólniaka - ważne rzeczy, odkrywcze.
OdpowiedzUsuńCytat przepiękny!